Wokalistka opowiedziała o swoim sposobie na wakacje:
Jestem szczęśliwa, kiedy spędzam czas nad wodą. Czuję się wtedy jak syrena. Właściwie to myślę, że byłam kiedyś syreną. Ocean sprawia, że czuję się naprawdę mała i nadaje całemu mojemu życiu nowej perspektywy. To mi przypomina, że tak naprawdę jestem bardzo niewielką częścią tego wielkiego świata i sprawia, że nabieram większej pokory. Kiedy wynurzam się z oceanu czuję się, jak nowonarodzona.
Syrenka Beyonce? To trochę śmiesznie brzmi :) Ale najważniejsze, że jest szczęśliwa.
Podyskutuj na forum: