W Chicago Doda, oprócz koncertowania, wybrała się również na zakupy. Jednym z ciekawszych nabytków jest z pewnością t-shirt z niepozostawiającym złudzeń sloganem "No boyfriend, no problem".
Gdyby ktoś nie umiał czytać na koszulce umieszczono obrazek z przekreślonym mężczyzną. Jednym słowem Doda wyraźnie daje do zrozumienia, że w tej chwili ostatnią rzeczą o jakiej myśli są faceci.
Zdjęcia znajdziecie powyżej.
Aik