• Link został skopiowany

Robert Pattinson płakał na planie filmu

Każdy, kto na bieżąco śledzi wywiady przeprowadzane z Robertem Pattinsonem, wie, że gwiazdor "Zmierzchu" to bardzo wrażliwy chłopak. Jego poglądy na sprawy miłości i przyjaźni są wręcz staroświeckie, ale i urocze. Jak się okazuje, Robert potrafi się mocno przywiązać nie tylko do człowieka, lecz także... do zwierzątka! Szczególnie, jeśli pracuje z nim na planie filmu "Woda dla słoni" :)

Rozstanie ze słonicą Thai było dla Roberta niesamowicie przykre, więc gdy kończyły się zdjęcia na planie produkcji, bardzo się tym wzruszył. W niedawno udzielonym wywiadzie powiedział więc szczerze: "płakałem". Robert nie wstydzi się swoich uczuć. Dodał też, że bardzo dobrze mu się z Thai pracowało. Dlaczego?

Czuję się bardziej powiązany ze zwierzętami niż z ludźmi. Z wielu powodów lepiej pracuje mi się ze zwierzętami albo z dziećmi niż z aktorami. Gdy pracujesz z innymi aktorami, często pojawia się współzawodnictwo.

Co o tym sądzicie?

Więcej o: