Piosenkarka Ke$ha wpadła w niezłe tarapaty. Jak donoszą zagraniczne serwisy, szefowie niegdyś reprezentującej jej agencji DAS Communications żądają od niej niebagatelnej kwoty 14 mln dolarów.
Za co? Jak się okazuje, Ke$ha bezprawnie zerwała kontrakt z agencją, w momencie, w którym zaczęła osiągać sukces i zarabiać naprawdę duże pieniądze. Szefowie DAS Communications twierdzą, że to dzięki nim i ich pracy Ke$ha zaszła tak daleko, jednak w związku z zerwaniem kontraktu, nie otrzymali od niej żadnej prowizji za ich pracę. Czują się oszukani i dlatego zdecydowali się pozwać ją do sądu.
Jak zakończy się ta sprawa? Wkrótce zapewne się przekonamy...