Przygoda Sildaru z nartami zaczęła się niedawno, bo siedem lat temu. Malutka Kelly miała dwa lata, kiedy rodzice zdecydowali, że pora już nauczyć się jazdy na dwóch deskach. - Zauważyliśmy w jakimś sklepie tanie małe narciarskie buciki - wspomina ojciec Kelly, Tonis. W wieku trzech lat Estonka szusowała już bez większych problemów na austriackich lodowcach, a dwa lata później skakała już nad przeszkodami.
Ulubiony trik Sildaru - ''360'', ale pracuje także nad ''540''. Gdzie? Na co dzień Kelly trenuje na własnym podwórku w małym snowparku w dzielnicy Nomme w Tallinie, a w weekendy zazwyczaj w niedalekiej Finlandii.
Więcej informacji o utalentowanej dziewczynce znajdziecie ma stronie sport.pl