Okazuje się, że nie tylko w Polsce dochodzi do absurdalnych zdarzeń, gdy w grę wchodzą konserwatywne poglądy. Geisy Arrudzie, 21-letniej studentce, trzeba było wypłacić 23 tysiące dolarów odszkodowania po tym, jak wyrzucono ją z uczelni za kusą kieckę.
Gdy Arrudda pojawiła się na wydziale Uniwersytetu Bandeirante (prywatnego college'u w Sao Paulo) w skąpej mini, posypały się wyzwiska i niemoralne propozycje ze strony kolegów. Władze uczelni, zamiast bronić dziewczyny, wyrzuciły ją, bo... zakłócała przebieg wykładów.
Więcej o potępionej dziewczynie przeczytasz na serwisie Deser.pl
Mrock