Edyta Górniak należy do najbardziej kapryśnych polskich gwiazd . Tym razem obawy piosenkarki są uzasadnione . W Sylwestra jurorka "Jak oni śpiewają" ma dwa występy. Pierwszy podczas koncertu BBC Big Band w Sali Kongresowej, a drugi po północy na gali Polsatu w plenerze .
Górniak będzie miała mało czasu na przemieszczenie się z jednej sceny na drugą . Piosenkarka boi się, że nie zdąży przebrać się w cieplejszą kreację , odpowiednią na występ na świeżym powietrzu. Dziennikarze "Faktu" zapytali organizatorów o zabezpieczenia na wypadek opóźnień.
Jeśli Edyta Górniak nie zdąży się przebrać w garderobie, postaramy się osiągnąć około 18 stopni ciepła. To powinno wystarczyć - wyjaśnił tabloidowi producent show.
Janus