Najnowsza edycja "Jak oni śpiewają" od początku miała atmosferę zaciętej rywalizacji . Wszystko za sprawą konfliktu Laury Samojłowicz i Agnieszki Włodarczyk . Choć się do siebie uśmiechały widać było nieszczerość . Okazuje się, że to aktorka znana z "M jak miłość" robiła problemy .
To cwana intrygantka. Wykorzystuje swój talent aktorski, by udawać emocje - zdradzili "Faktowi" współpracownicy Laury z programu.
Laura co prawda nie jest najbardziej rozchwytywaną polską aktorką, ale umie grać na ludzkich emocjach . W rozmowie z "Faktem" pracownik "JoŚ" opowiedział o jej zachowaniu . Nie pozostawił złudzeń co do motywów .
Wszystko, co Laura robi przed kamerą, jest wyreżyserowane od początku do końca. Potrafi udawać wzruszenie. Kiedyś w programie nagle się rozpłakała. Ale nie były to szczere łzy. Przećwiczyła ten trick już podczas próby generalnej. Płakała dokładnie w tym samym momencie. Poza tym Laura była niemiła dla obsługi i zawsze przychodziła nieprzygotowana na próby.
Tabloid sugeruje, że producenci pozbyli się Laury ponieważ mieli dość jej sztucznego zachowania . Od początku wymówka o chorobie i złamaniu regulaminu nie brzmiała wiarygodnie .
Janus