Kiepsko się zapowiada wspólne życie Alicji Bachledy-Curuś z Coinem Farrellem. Jak donosi Życie na Gorąco polska aktorka jest traktowana jak człowiek drugiego gatunku przez... matkę Farrella !
W tygodniku czytamy, że matka aktorka Rita ma ogromny wpływ na życie syna i to ona podejmuje decyzje związane z samą Alicją. Co gorsza Farrell się do wskazówek Rity stosuje. I tak na przykład rodzice Alicji nie mogą odwiedzić córki w Stanach, bo nie życzy sobie tego rodzina Farrellów. Decydujące zdanie należy zawsze do Rity. Jakiś koszmar.
Mało tego. Znajomi pary twierdzą, że matka Colina wręcz nie znosi Alicji! Traktuje ją wyniośle, jakby Polka była kimś gorsza. Efekt jest taki, że Colin za aprobatą swojej mamusi lata po całym świecie i oddaje się uciechom, a ABC przesiaduje w jego willi w Los Angeles sama.
Jeżeli to jest prawda, dowcipy o teściowych staną się hitem także za Oceanem.
