Aktor świńską grypę ma już za sobą, jednak ciągle pamięta chwile, gdy leżał w łóżku i martwił się swoim stanem.
Trochę się wystraszyłem, kiedy po raz pierwszy usłyszałem, że mam świńską grypę. Myślałem, że umrę, ale to się okazało być takie, jak zwykła grypa. - powiedział podczas konferencji prasowej
Aktor złapał wirusa podczas nagrywania filmu " Harry Potter i Książę Półkrwi ", ale jego reprezentant powiedział, że nie wpłynęło to na harmonogram prac.