A jednak romans! Mylili się Ci, którzy obstawiali, że plotki o romansie Alicji i Colina są wyssane z palca. Według informacji magazynu "SHOW" ostatni weekend marca para spędziła w Krakowie. Zakochani spacerowali po rynku, zwiedzali Wawel i objadali się deserami w krakowskich restauracjach.
Gdy do kawiarni weszła Alicja z przystojnym mężczyzną, od razu wiedziałam, że skądś go kojarzę. Podeszłam do ich stolika, by przyjąć zamówienie, i zorientowałam się, że to Colin Farrell. Ciągle patrzyli sobie w oczy. Colin trzymał Alicję za rękę, śmiali się, całowali i przytulali. Wyglądali na bardzo szczęśliwych i zakochanych. Zamówili dwa desery lodowe. Coli wybrał czekoladowy, a Alicja lody waniliowe z gorącą konfiturą wiśniową i bitą śmietaną. Rachunek zapłacił Farrell. Zostawił mi duży napiwek - mówi "SHOW" kelnerka jednej z restauracji.
Inna kelnerka twierdzi, że na całowani się nie skończyło.
Przytulali się i całowali. Byli tak wyluzowani, że podczas płacenia rachunku zaczęli tańczyć - mówi "SHOW" kolejna kelnerka.
Z drugiej strony każdy może zadzwonić do redakcji pisma i wcisnąć im jakąś bajeczkę. Jak nie zobaczymy ich razem na własne oczy, to nie uwierzymy!