Na szczęście mamy cały arsenał środków i kosmetyków do pielęgnacji i stylizacji włosów, dzięki którym możemy nie tylko dbać, żeby były piękne, ale też zmieniać się w zależności od nastroju i mody :)
Czas na stylizację! Tu znów moc środków do wyboru:
~ pianka - (Pantene, Timotei) zwiększa objętość włosów i utrwala fryzurę - nałóż piankę na wilgotne lub suche włosy, następnie ułóż fryzurę. Jeśli chcesz zwiększyć ich objętość, nałóż piankę, wysusz włosy i nawiń je na najgrubsze wałki, włosy będą ładnie uniesione. Nowością są pianki z tzw. termoochroną, które chronią włosy przed wysuszającym działaniem suszarek
~ żel lub wosk do włosów - (Nivea, Farouk) silnie utrwalają fryzurę, warto znaleźć takie, który nie obciążają włosów, nie wysuszają ich, a dodatkowo pielęgnują, np. z witaminą B3 lub E
~ guma lub pasta do stylizacji - (L'Oreal Remix, Joanna Effectnet) najlepsze do krótkich i półdługich włosów - do tworzenia artystycznych nieładów, jeżyków i pazurków
~ spray'e do włosów kręconych (L'Oreal, Matrix) - masz kręcone włosy, które wiecznie się "puszą"? To coś dla Ciebie, spray wygładzi loki i nada im sprężystości. Tu nowością jest...galaretka do podkreślenia loków, która dodatkowo nawilża włosy (Wella)
~ lotiony i kremy wygładzające - (Sunsilk, Nivea Hair Care Straight & Easy), dzięki nim możemy mieć proste włosy bez prostownicy, która przeważnie niszczy i wysusza włosy. Nakładamy kosmetyk na całą długość wilgotnych włosów, następnie modelujemy przy użyciu suszarki, przeciągając zdecydowanie szczotką po każdym paśmie, a po wysuszeniu utrwalamy całość lakierem lub woskiem który dodatkowo ładnie je nabłyszczy
Jeśli jednak nie wyobrażasz sobie ułożenia fryzury bez prostownicy, koniecznie wybierz taką, która najmniej szkodzi włosom, czyli wyposażoną w ceramiczne, tytanowe lub teflonowe powłoki. Jeśli wybierzesz model wyposażony dodatkowo w funkcję jonizacji, Twoje włosy nie będą się elektryzowały. Pamiętaj jednak, że przed każdym użyciem prostownicy, należy zastosować nawilżające kosmetyki, tworzące barierę termiczną.
