Polskie gwiazdki szybko wpadają w manię wielkości. Kolejną ofiarą własnej sławy stała się Ola Szwed , która uchodziła do tej pory za skromną i normalną dziewczynę. Znajomi aktorki twierdzą, że w ostatnim czasie sporo się zmieniło w zachowaniu Oli. Aktorka stała się nieufna i boi się z nimi spotkać, bo wszędzie na biedną Olę czyhają fotoreporterzy. Tak przynajmniej twierdzi aktorka.
Ola to fajna dziewczyna. Potrafi śpiewać, dobrze tańczy. Cokolwiek nie zrobi zmienia się w złoto. Kiedyś była skromną osobą, ale w ostatnich miesiącach zauważyłam, że bardzo się zmieniła. Nie odbiera telefonów od przyjaciół i nie ma już czasu, żeby spotkać się z kimkolwiek. Dawniej z tym nie było kłopotów, a teraz twierdzi, że ścigają ją fotoreporterzy. Szkoda mi jej, bo dawniej miała większy dystans do tego- opowiada koleżanka aktorki.
Popularność bywa męcząca. Być może, gdyby Ola nie miała takie parcia na szkoło i nie wystąpiła w ciągu zaledwie jednego roku w trzech programach telewizyjnych, byłoby jej łatwiej żyć ze sławą. Cóż popularność sporo kosztuje, ale szkoda, że odbija się to na otoczeniu aktorki, które przecież się nie zmieniło.
