Od kilku dni w Teatrze Buffo urywają się telefony. Dzwonią dziennikarze i fani Nataszy Urabańskiej, którzy niepokoją się o karierę gwiazdy. W Warszawie aż huczy od plotek, o tym, że piosenkarka ma porzucić teatr, a nawet narzeczonego Janusza Józefowicza. Jak jest naprawdę?
Ha, ha, odchodzę z Buffo? Nic mi o tym nie wiadomo, żebym miała zamiar zrezygnować z pracy w moim teatrze. To plotki. Nieprawda. Zostaję w Buffo i nie planuje żadnej rewolucji w życiu - odpowiada Natasza Urbańska w rozmowie z Plotkiem.
Widać, że Urbańska nie ma zamiaru porzucać Janusza Józefowicza i swojego teatru. Trudno się temu dziwić, w końcu to jej dwie największe miłości. Jak się okazuje na dobre i na złe...