Edyta Górniak wie jak przestraszyć mężczyznę. Joanna Liszowska nie ustaliła jeszcze daty ślubu ze swoim narzeczonym Tadeuszem Głażewskim. Górniak najwyraźniej się to nie podoba. Piosenkarka na oczach widzów zaproponowała spontanicznie Liszowskiej, że zaśpiewa na jej weselu "Ave Maria".
Ukochanego Liszowskiej mogło to nieźle przerazić - czytamy w "Fakcie".
Nie dość, że chcą mu śpiewać na ślubie, to jeszcze prowadząca program Kasia Cichopek natarczywie dopytuje Joannę: "To kiedy ten ślub?" Tymczasem od pewnego czasu już jest jasne, że Tadeusz do żadnego ślubu się nie pali. Gdyby było inaczej, już dawno ożeniłby się z Joanną
Poza tym półfinałowy odcinek "JOŚ" nie zaskoczył. Zarówno jury i widzowie spodziewali się, że jako trzecia do finału przejdzie Patricia Kazadi . Utalentowanej aktorce nie zaszkodziły nawet prasowe spekulacje na temat podejrzanej przeszłości jej ojca.
Na szczęście fani JOŚ mają dobrą intuicję i zamiast sugerować się prasowymi plotkami skupili się na faktach. Patricia swoim występem w tym odcinku tylko potwierdziła, że zasługuje na udział w finale!
Znakomicie wypadła również Joanna Liszowska i Piotr Polk . Oboje aktorzy zaśpiewali naprawdę dobrze i już w najbliższą sobotę widzowie będą mieli poważny kłopot, żeby z tej utalentowanej trójki wybrać zwycięzcę.
Tym razem Edyta Górniak musiała wziąć sobie do serca uwagi Plotka. Na szczęście styliści nie eksperymentowali z jej wyglądem. Piosenkarka nie szokowała strojem i w skromniejszej kreacji udało się podkreślić, to co najważniejsze - urodę Edyty. Tak trzymać!
Za tydzień wielki finał "JOŚ". W tym odcinku zaśpiewają wszyscy uczestnicy drugiej edycji polsatowskiego show. Plotek dowiedział się jako pierwszy, że aktorzy zmierzą się z serialowym piosenkami, a gwiazdą wieczoru będzie Edyta Górniak. Szykuje się naprawdę gorąca sobota w "JOŚ". Za kilka dni przekonamy się kto najlepiej śpiewa z finałowej trójki i komu przypadnie wymarzony kontrakt płytowy.
Z programu odpadł Mikołaj Krawczyk