• Link został skopiowany

Piękna para: Kuba Tolak i Anna Janocha

Są młodzi, zdolni i ambitni. Oboje zaistnieli dla szerszej publiczności rolami w popularnych serialach. Jednak Jakub Tolak i Anna Janocha są przede wszystkim szaleńczo w sobie zakochani. Zobaczcie świetną sesję z "Vivy". Naprawdę bardzo miło się na nich patrzy!
fot. Viva

Słowem wstępu - Kubę na pewno wszyscy kojarzą z roli Daniela w "Klanie" i udział w "Jak oni śpiewają". Ania jest może mniej znana, ale tylko na pierwszy rzut oka. Na pewno rozpoznacie w niej nastoletnią Julkę z "M jak miłość". Pewnie nie zdajcie sobie sprawy, że serialowa 18-latka jest tak naprawdę 5 lat starsza i studiuje prawo!

Para postanowiła zdradzić kilka szczegółów ze swojego życia.

Jeśli myślicie, że skoro oboje grają, to poznali się gdzieś na planie, to bardzo się mylicie. Ania spotkała Kubę na... stacji benzynowej. Nie rozpoznała w chłopaku serialowego aktora, ponieważ sama telewizji nie ogląda. To koleżanka poprosiła ją, aby wzięła od niego autograf. Wraz z podpisem dostała adres mailowy, który wkrótce się przydał i tak narodziło się ich uczucie.

fot. Viva

Sami przyznają, że pochodzą z różnych domów, a przez to ich podejście do życia też jest różne.

Rodzice Ani są starsi niż moi, bo Ania pojawiła się na świecie, kiedy skończyli czterdziestkę. I są razem przez całe życie. A moi rozwiedli się, gdy miałem cztery lata. Mnie mówiono raczej, że każdy człowiek jest inny i nie da się mierzyć wszystkich jedną miarą - mówi Kuba dla "Vivy", a Ania dodaje - Mój dom był pełen zasad i moje życie jest pełne zasad. Nie wstydzę się tego. To, że moi rodzice byli ze sobą przez całe życie, sprawia, że wierzę w dozgonną miłość. Doświadczenia Kuby mogą sprawić, że nie musi być tego pewien. Wie, że bywa różnie.
fot. Viva

A co lubią robić w wolnych chwilach? Jak to młodzi - chodzą do kina, wspólnie gotują i przede wszystkim wspierają się w swoich wyborach. Trzeba przyznać, że mimo iż mogłoby się tak stać, woda sodowa nie uderzyła im do głowy. Oboje studiują kierunki nie związane z show-biznesem (jak wspomnieliśmy, Ania prawo, a Kuba architekturę). O ślubie jeszcze nie mówią, ale to pewnie tylko kwestia czasu.

Swoją drogą, taką dziewczynę to trzeba czym prędzej zaciągnąć przed ołtarz, bo jeszcze się rozmyśli. Wielu zazdrości Kubie , ale pewnie też sporo dziewczyn chciałoby zamienić się z Anią .

fot. Viva

Przyznajcie, że piękna z nich para.

Więcej o: