Ilona z "Rolnik szuka żony" odpowiadała na swoim koncie na Instagramie na pytania od fanów. Byli ciekawi, czy zamierza oglądać nadchodzącą edycję. Może ma jakieś rady dla nowych uczestników? Niedoszła rolniczka podzieliła się kilkoma spostrzeżeniami, a jej odpowiedzi sugerowały, że dogryza byłemu partnerowi poznanemu w programie. "Mam nadzieję, że uczestnicy tej edycji nie zmarnują czyjegoś czasu". Czyżby tak oceniła miesiące spędzone z Adrianem?
Ilona poznała partnera, Adriana, na planie szóstej edycji programu "Rolnik szuka żony". Przez kilka miesięcy po zakończeniu nagrań tworzyli parę, nawet razem zamieszkali. Wydawało się, że to coś poważnego, jednak w kwietniu ogłosili, że nie są już razem. Podobno od dawna im się nie układało - sąsiedzi pary relacjonowali, że z ich mieszkania często było słychać odgłosy kłótni. Zainteresowani jednak nigdy nie zdradzili, czy to wybuchowe charaktery ostatecznie doprowadziły do rozpadu związku. Ilona zasugerowała teraz na Instagramie, że powód mógł być inny - czyżby chodziło o niezdecydowanie Adriana?
Mam nadzieję, że uczestnicy nowej edycji będą wiedzieli, czego chcą i nie zmarnują czyjegoś czasu - napisała Ilona w odpowiedzi na jedno z pytań.
W innej odpowiedzi stwierdziła z kolei, że uczestnicy i kandydaci powinni być zdecydowani i wiedzieć, na co się piszą i czego szukają w programie.
Trzeba wykazać się sporą dojrzałością, twardo stąpać po ziemi i wiedzieć, czego się chce od życia. Najważniejsze to nie grać i nie bawić się uczuciami innych.
Adrian może traktować odpowiedzi Ilony osobiście?