Waleria z "Love Island" wrzuciła na swoje konto na Instagramie wypowiedź jednoznacznie wskazującą na rozpad związku. Przyznała, że mimo walki, ostatecznie rozstała się z Piotrem. Głównym powodem była odległość - ona mieszkała we Wrocławiu, a on w Warszawie.
Ostatnio pisaliśmy o rzekomym rozstaniu Walerii i Piotra z "Love Island". Dowodów ku temu nie brakowało, jednak para po kilku dniach odniosła się do sprawy. Potwierdzili, że wciąż są ze sobą, jednak ich słowa nie uspokoiły fanów do końca. Teraz już wiadomo, że para nie jest razem. Na początku poinformowała o tym Waleria.
Motylki, rozstaliśmy się, nie jestem już z Piotrkiem. Nie będę się rozpisywać. Przykro mi strasznie, ale przegraliśmy z odległością. Wiem, że jeszcze parę dni temu mówiłam, że jesteśmy razem, ale potrzebowałam czasu, aby to wszystko sobie poukładać i nadal go potrzebuję. Dlatego będę wdzięczna za brak pytań o szczegóły, ponieważ to nasze prywatne życie. Dziękuję wam bardzo za wsparcie, jesteście najlepsi - napisała Waleria.
Piotr udostępnił InstaStories byłej dziewczyny na Instagramie i dopisał do niego kilka zdań od siebie.
Niestety, to smutna prawda i ciężki dla mnie czas, ale wierzę, że wszystko się dzieje "po coś". Potrzebuję teraz trochę czasu, żeby ochłonąć, dlatego proszę, uszanujcie to, co napisała Waleria. Jesteśmy tymi samymi ludźmi, których poznaliście w programie. Love.
Szkoda, że ta para się rozstała. Wydawało się, że jako jednej z niewielu udało jej się wytrwać poza kamerami.
Zobacz też: "Love Island". Do programu weszła nowa uczestniczka. Namieszała. Jedna para rozbita