Monika Miller jest uważana za jedną z najbardziej wyrazistych polskich influencerek. Jej znaki rozpoznawcze to kolorowe włosy, piercing i oczywiście tatuaże. Bardzo dużo tatuaży.
23-latka wielokrotnie powtarzała już, że, gdy była młodsza, miała problemy z samoakceptacją. To właśnie kompleksy skłoniły ją do ingerencji w urodę. Dziewczyna powiększyła usta, wypełniła policzki, a także odessała tłuszcz z twarzy. Oprócz tego Miller schudła też kilkanaście kilogramów.
Dziś wnuczka byłego premiera wydaje się być zadowolona ze swojego wyglądu. Nie ukrywa jednak, że jeszcze kilka la temu prezentowała się zupełnie inaczej. Jeden z jej obserwatorów na Instagramie spytał, czy Miller pokaże swoje zdjęcie z gimnazjum. Dziewczyna bez oporu podzieliła się z obserwatorami fotką sprzed około 10 lat.
Zgodzicie się chyba z nami, że w nastolatce ze zdjęcia trudno poznać Monikę Miller. Ciekawe, jak wyglądałaby dziś, gdyby nie zdecydowała się na serię zabiegów upiększających.
MŁ