Krzysztof Rutkowski od dłuższego już czasu związany był z Mają Plich. Wielu z Was z pewnością pamięta jego "spektakularne" zaręczyny. W kwietniu ubiegłego roku detektyw w trakcie programu "Skandaliści" poprosił ukochaną o rękę. Maja oświadczyny przyjęła, lecz do ślubu jednak do tej pory nie doszło. Przyczyną tego mógł być rzekomy romans, jakiego miał dopuścić się Rutkowski.
Przypomnijmy, iż niedawno do mediów wyciekła informacja, jakoby detektyw od dłuższego czasu miał romans z Dominiką Zasiewską, znaną "Wodzianką" z programu Kuby Wojewódzkiego.
Spotykali się od kilku miesięcy. Zasypywał ją kosztowymi prezentami. Zawsze starali się wybierać miejsca, w których nie przyłapią ich paparazzi. Obiecywał Dominice, że zostawi dla niej Maję i będą mogli być razem. Jednak pod koniec października zdecydował się zakończyć ten płomienny romans – donosił wówczas informator portalu WP Gwiazdy.
Te doniesienia w końcu postanowił skomentować sam zainteresowany. Rutkowski w rozmowie z magazynem "Twoje Imperium" wprost zaprzeczył romansowi z Dominiką.
To bzdura. Nie mam romansu, a przygotowania do ślubu trwają zgodnie z wcześniej ustalonym planem - powiedział.
Te słowa z pewnością nie spodobały się Zasiewskiej, która postanowiła pochwalić się ich wspólnym zdjęciem na Instagramie. Na fotografii możemy zobaczyć, jak Rutkowski obejmuje udo Dominiki, gdy pozują razem do selfie w windzie. "Wodzianka" do zdjęcia dołączyła także bardzo ironiczny komentarz.
Krzysztof Rutkowski przygotowuje się do ślubu z Mają Plich. Związek z Wodzianką to bzdura! Jak widać na załączonym obrazku, łączą nas stosunki „biznesowo - koleżeńskie”. Cała sytuacja jedynie umocniła relację Mai i Krzysztofa. Teraz już nic ich nie złamie. Zakładam, ze nasza randka już po tym, jak wydałeś to oświadczenie, również - napisała.
Najwięcej emocji wzbudziła jednak odpowiedź Dominiki na jeden z komentarzy internautów.
Miał ją zostawić i ożenić się ze mną. Od początku przywiózł mnie do siebie i pokazał mi że żyje sam, bez nikogo, więc nikt by nie przypuszczał, że on się tak zachowa. Przysiągł mi na życie Juniora, że do końca życia będzie ze mną, a z Mają i tak chce się rozstać. Wszystkim przedstawiał mnie jako przyszłą żonę. Ja nie zrobiłam nic złego. On nakłamał i mi i jej i wszystkim dookoła - wyznała dziewczyna.
Co więcej, Dominika na swoim InstaStory zamieściła także krótki filmik, na którym możemy zobaczyć, jak Krzysztof przynosi jej do domu kosz pełen zakupów.
Myślicie, że istnieje szansa, by Maja wybaczyła jeszcze Krzysztofowi?
DH