Joanna Koroniewska w lutym urodziła drugą córkę, Helenę. Nie ukrywa, że uwielbia być mamą, a macierzyństwo daje jej wiele radości. Jednak nie wszystko jest idealne. Aktorka przyznała, że ciąża odbiła się na jej figurze.
Na Instagramie dodała zdjęcie, na którym pozuje w białej, obcisłej sukience. Z sentymentem wspomina chwile, kiedy mogła bez problemu uprawiać sport.
Pięknych wspomnień czar. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze będę tak wyglądała, bo na razie mój jedyny kontakt ze sportem to obserwowanie z zazdrością w przerwie między karmieniem a usypianiem wysportowanych ciał moich koleżanek - napisała pod spodem.
Jej wpis nie wszystkim się spodobał. Jedna z internautek ją zaatakowała i zarzuciła, że najwidoczniej nie ma innych problemów.
Nie masz większych problemów? Tragedia! Ludzie mają gorsze problemy - napisała.
Na to odpisała jej Koroniewska. Zgodziła się z nią i świetnie zripostowała. W ten sposób rozpoczęła dyskusję.
Zgadzam się z Tobą w 100 procentach, ale to media społecznościowe, a nie kozetka u psychologa. Nie rozumiem po co tyle jadu od rana? Wysyłam dobrą energię - napisała aktorka.
To nie jad. Same jesteście sobie winne. Mądrzy ludzie zajmują się czym innym, a nie tylko swoją figurą. Dobrze wyglądasz i po co się nakręcasz? - odpisała internautka.
Koroniewska poprosiła, żeby zakończyły tę "jałową dyskusję". Udało się i pożegnały się słowami "cześć".
Naszym zdaniem Joanna Koroniewska szybko wróci do formy. Spacery z córką, na które chodzi praktycznie codziennie, na pewno pomogą jej w zrzuceniu zbędnych kilogramów. A Wy jak myślicie? Koroniewska przesadza?
AW