Weronika Rosati niewiele mówiła o swojej ciąży. W grudniu urodziła swoje pierwsze dziecko i od razu pojawiły się plotki na jej temat. Tabloidy opisały kłótnię między aktorką a jej matką. Świeżo upieczona babcia, Teresa Rosati, rzekomo nie była zainteresowana opieką nad wnukiem.
Postawiła sprawę jasno i stwierdziła, że jeśli Weronika będzie chciała grać albo pokazywać się na salonach, musi poszukać sobie opiekunki – mogliśmy przeczytać na łamach "Faktu".
Weronika w elegancki sposób odpowiedziała hejterom i zdementowała plotkę. Na jej Instagramie pojawiło się zdjęcie z hasztagiem #hatersgonnahate. Widzimy, że jej relacje z mamą są w jak najlepszym porządku.
Najlepsza babcia - napisała pod zdjęciem.
Na zdjęciu widzimy jasno, że kobiety nie są pokłócone. Komentarze fanów pokazują ich zadowolenie i wyśmiewają internetowy hejt.
A tutaj w kraju piszą jakieś totalne bzdury... Ale kto by się tym przejmował.
Śliczne.
Serdeczności dla Pań.
Jak widać, nie warto wierzyć w każde rewelacje kolorowej prasy.
PC