Natalia Siwiec kilka dni temu pochwaliła się rozpoczęciem współpracy z firmą obuwniczą Carinii. Wcześniej ambasadorką tej marki była Maja Sablewska. Pojawiły się spekulacje, że modelka "wygryzła" stylistkę z pracy, jednak Sablewska zapewnia, że sama chciała zrezygnować ze współpracy z Carinii.
Chciałabym lojalnie poinformować, iż z dniem dzisiejszym kończę współtworzenie z marką Carinii. Obecne działania marki są niezgodne z moją etyką zawodową, dlatego nie mogę kontynuować dalszej współpracy. Za okres minionych kilku lat serdecznie dziękuję właścicielowi i pracownikom firmy oraz życzę powodzenia - napisała.
Z tego, co podaje jeden z portali, trochę inaczej brzmi tłumaczenie jednej z osób związanej z firmą Carinii. Z jej wypowiedzi wynika, że jednak nie do końca była to decyzja Sablewskiej.
Formuła tej współpracy po prostu się wyczerpała. Cieszymy się na nowe kampanie. W kuluarach nie jest tajemnicą, że wszyscy mają nadzieję, że gorąca gwiazda lepiej sprzeda produkty, a o Siwiec dużo się obecnie pisze i mówi, zwłaszcza w kontekście macierzyństwa - mówi informator tabloidu.
Gwiazda Sablewskiej dawno przygasła, a utrzymywanie dwóch ambasadorek nie ma sensu - dodaje na koniec.
Plakat promujący najnowszą, limitowaną kolekcję butów Siwiec nie przypadł jednak do gustu internautom, którzy nie kryli swojego zniesmaczenia.
MT