Monika Brodka od lata znana jest z oryginalnego wizerunku, nie tylko tego scenicznego. Mimo to, gdy dzień po swoich urodzinach opublikowała zdjęcie, na którym pozowała obcięta na łyso, wielu nie dowierzało i myślało, że to po prostu Photopshop. Okazuje się jednak, że artystka rzeczywiście poszła na całość. Skąd to wiemy? Właśnie pojawiła się pierwszy raz na salonach z nową fryzura i... wyszło świetnie!
Artystka na finałowej gali O!Lśnienia zachwyciła nie tylko nowym wyglądem. Wrażenie robiła też fantazyjna sukienka bardzo w jej stylu, która skutecznie przyciągała wzrok za sprawą prześwitów i połyskliwych aplikacji. Niewiele gwiazd wypadłoby w niej dobrze, ale Brodce jak najbardziej pasowała.
A jak Wam się podoba w takim wydaniu? My jesteśmy zdecydowanie na tak!
AW