Irina Shayk nie może ostatnio narzekać na brak zainteresowania ze strony mediów. Od kiedy na pokazie Victoria's Secret jako jedyna zaprezentowała się w strojach zasłaniających brzuch, nie cichną komentarze, że spodziewa się dziecka. Ona sama doniesień nie komentuje, za to jej kolejne zdjęcia nakręcają tylko kolejne spekulacje. Podobnie jest i teraz.
Gwiazda była ostatnio gościem w jednej z amerykańskich telewizji, a później udała się do salonu fryzjerskiego. To właśnie wtedy paparazzi zrobili jej zdjęcia. Uwagę zwracał zwłaszcza strój modelki. Shayk postawiła bowiem na czarny obszerny sweter, który zestawiła z krótką tuniką i kozakami przed kolano. Co prawda wyglądała bardzo apetycznie, ale co poniektórzy potraktowali to jako przemyślaną strategię Shayk.
Shayk pokazała się w wyszczuplającym, czarnym zestawie. Wyeksponowała swoje nogi, możliwe, że tylko po to, by odwrócić uwagę od brzucha - czytamy na "Daily Mail".
Może być w tym sporo prawdy. Zwłaszcza, że modelka niemal przez cały czas starała się zasłaniać brzuch dużą torbą ze skóry krokodyla.
Ostatnio też można było przeczytać na ET.online, że partner modelki, Bradley Cooper, nie może już doczekać się przyjścia na świat swojego potomka.
Bradley uwielbia przyglądać się temu, jak dziecko w niej rośnie. Razem dzielą te chwile, gdy dziecko kopie. Bradley pilnuje, by Shayk odwiedzała lekarza i jest tym wszystkim bardzo podekscytowany. Irina ma się świetnie, podobnie jak dziecko - zdradziła osoba z otoczenia pary.
AW