Otylia Jędrzejczak o ciąży nie mówiła, dopóki nie zmusiły ją do tego jej studentki. Nie bombardowała też swoich fanów zdjęciami zaokrąglonego brzucha, wręcz przeciwnie albo chowała się za obszernymi tunikami, albo ustawiała się tak, aby nic nie było widać. Przychodzi jednak ten moment, kiedy nie da się już nic ukryć. Przekonaliśmy się o tym, oglądając najnowsze zdjęcia sportsmenki.
Otylia Jędrzejczak i jej partner Paweł Przybyła wybrali się na krótkie wakacje. Jak sama napisała: "muszą naładować akumulatory". Nic dziwnego. Przed nimi wielkie wyzwanie, do którego - jak typowy olimpijczyk - Jędrzejczak przygotowuje się skrupulatnie.
Już za kilka miesięcy będę miała okazję sprawdzić się w roli matki. Ekscytacja wzrasta z każdym tygodniem, ale do sprawy zamierzam podejść jak do zawodów. Bardzo pilnie przygotowuje się na narodziny dziecka. Obecnie przeżywam wzloty i upadki, ale ogólnie jestem bardzo szczęśliwa. Płeć już znam, ale na razie nie zamierzam zdradzać szczegółów - mówiła w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
ZI