Agnieszka Włodarczyk kilka miesięcy temu rozstała się z Mikołajem Krawczykiem. Bardzo to przeżyła i przez pewien czas unikała publicznych wyjść oraz czerwonych dywanów. Dlatego gdy tylko pojawiły się jej zdjęcia w towarzystwie Sławka Uniatowskiego, w mediach zawrzało, że może to być więcej niż tylko przyjaźń. Zwłaszcza, że na spacerze w Sopocie oboje nie szczędzili sobie czułości. Jednak jak donosi "Fakt", romantyczny spacer z piosenkarzem był tylko elementem zemsty Włodarczyk na byłym chłopaku, a swym zachowaniem chciała po prostu zwrócić na siebie uwagę.
Agnieszka i Sławek występowali dzień wcześniej na tym samym koncercie. Przyjaźnią się, to wszystko – czytamy w Fakcie.
Okazuje się, że w trakcie pobytu nad morzem między nimi zaiskrzyło, a wokalista zaangażował się w relację z Włodarczyk. Niestety gwiazda nie jest jeszcze gotowa na kolejny związek i nie podziela jego entuzjazmu.
– Tłumaczy Sławkowi, że nie chce wchodzić na razie w nową relację. Czuje się dobrze jako wolna kobieta i nie jest gotowa na ograniczenia narzucane przez związek (...). Obściskiwali się publicznie w Trójmieście. Gdy jednak Sławek będzie się za bardzo angażował, to gotowa jest nawet całkiem zrezygnować z tej znajomości, by go nie krzywdzić - zdradza Faktowi znajomy Uniatowskiego.
Fani Włodarczyk nie mają wątpliwości, że z wokalistą stworzyłaby piękną parę. Gdy na swoim Instagramie opublikowała zdjęcie z Uniatowskim, byli zachwyceni:
Miło patrzeć, jak Pani się uśmiecha.
W końcu prawdziwy mężczyzna :) Przepiękna para!
Wizualnie idealnie.
Piękne zdjęcie prostej radości.
A Wy, co o tym myślicie?