Filip Chajzer w piątek zrobił sobie pamiątkowe zdjęcie z fankami. Pozował do niego o kulach nie wiedząc, że dziewczyny, które go otaczają, są znanymi Youtuberkami . " Jestem starą ignorancką truflą. Kulawą i siwiejącą" - przyznał z humorem, kiedy internauci uświadomili go, z kim ma do czynienia.
W sobotę dziennikarz postanowił świętować w Ogrodzie Saskim w Warszawie 180-lecie Państwowej Straży Pożarnej. Kontuzja uniemożliwiła mu marsz, więc wybrał się na imprezę na Segwayu. Zdjęcie z opatrunkiem na nodze, z flagą i na pojeździe opublikował na Facebooku .
Widzimy się? Ja już jadę, pójść nie dam rady:) - napisał przy zdjęciu.
Na szczęście kule już nie były potrzebne.
Fani wsparli dziennikarza w oryginalny sposób. Zaczęli... publikować zdjęcia własnych kontuzjowanych nóg. Na około 60 komentarzy co dziesiąte jest ze zdjęciem. Niezła akcja!
To jakaś epidemia gipsowa.
Dołączam i ja. Tylko ja czekam na operację złamałam coś pod kolanem.
Pozdrawiam i łączę się w bólu - pisały przeważnie fanki.
To raczej nie przyspieszy gojenia, ale zawsze to raźniej chorować w towarzystwie. Jak najszybszego powrotu do zdrowia!
JZ