Książę William oraz księżna Kate doczekali się już dwójki dzieci. O życiu ich pociech wiadomo niewiele, a sami zainteresowani rzadko udzielają wywiadów. Ostatnio książę William zrobił jednak wyjątek i zdradził mediom kilka szczegółów z życia prywatnego. Widać, że następca tronu spełnia się w roli ojca. Wygląda też na to, że jest też ogromnym szczęściarzem. Jak sam powiedział, księżniczka Charlotte to prawdziwy aniołek!
Charlotte jest bardzo spokojna i słodka - czytamy w Hello Magazine.
Brzmi idealnie? Książę William zdaje sobie wie, że to dopiero początek i nie będzie tak łatwo.
Wszyscy ojcowie mówią "Poczekaj, aż będzie miała 9, 10, 11 [miesięcy]. Wtedy one [dzieci] szaleją" - powiedział książę.
Co on na to? Jego reakcja zaskakuje!
Czekam z niecierpliwością, jak będzie jakiś dramat - wytłumaczył następca tronu.
Książę William o dzieciach wspominał także gościom zgromadzonym na Principality Stadium. Spotkał się wówczas z kontuzjowanymi graczami rugby i ich rodzinami.
Nie złamali kości, ale próbują - zażartował następca brytyjskiego tronu - biegają, spychają rzeczy, skaczą. Powiedzcie, że z czasem to będzie łatwiejsze.
Kto by przypuszczał, że książę William zdobędzie się na takie wyznania. Musimy jednak przyznać, że jego szczerość bardzo nas rozczula ;)
KS