Kate Hudson to nowa twarz kalendarza Campari. Na imprezie promującej kalendarz była oczywiście główną gwiazdą wieczoru. Ale nawet gdyby nią nie była, w kombineznie w odcieniu ognistej czerwieni, stałaby się natychmiast. Od Kate nie dało się oderwać wzroku!
Nie możemy oprzeć się wrażeniu, że taka ostra czerwień to kolor wręcz stworzony dla aktorki. Do tego ten dekolt... Hudson nie ma najobfitszego biustu w Hollywood, ale zupełnie nie przeszkadza jej to w byciu bardzo seksowną. W odważnym kombinezonie wiele gwiazd mogłoby wyglądać tandetnie. A ona znów prezentowała się doskonale.
Zgadzacie się z naszą opinią?
jus