Prezenter przybył na pokaz Tomasza Ossolińskiego. Normalnie raczej nie przykułby naszej uwagi. U jego boku nie było seksownej partnerki, strój prezentował się elegancko, ale nie rzucał się w oczy. Za to rzucała się w nie twarz - pozbawiona brody, zupełnie odmieniona, a do tego bardzo wesoła. Urbański pozował i przybierał dziwne miny, ale chyba nie musiał. Naszym zdaniem wygląda już dostatecznie "inaczej".
I jak podoba się wam Hubert bez brody? Przystojny? ;)
jus