W poniedziałek media na całym świecie obiegły zdjęcia małej Harper trzymającej smoczka w buzi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że dziewczynka ma już 4 lata. Według dentystów dzieci nie powinny ssać gryzaków dłużej, niż do 12. miesiąca życia, bowiem grozi to poważnym zniekształceniem zębów i problemami z mową. Publikacje kolorowej prasy na temat nawyków Harper , skomentował David Beckham , za pośrednictwem Instagramu :
Dlaczego ludziom wydaje się, że mają prawo krytykować innego rodzica za to, jak radzi sobie z dzieckiem, choć nie znają żadnych faktów? Każdy, kto ma dzieci, wie że gdy są chore, albo mają gorączkę, robi się wszystko, żeby poczuły się komfortowo. W większości przypadków pomaga właśnie smoczek. Dlatego ci, którzy krytykują, powinni najpierw pomyśleć dwa razy, zanim napiszą coś o dzieciach innych osób. Tak naprawdę nie macie prawa krytykować mnie jako rodzica - napisał wyraźnie oburzony i wstawił wymowne zdjęcie.
Reakcja piłkarza na publikacje tabloidów, spotkała się z wielkim poparciem jego fanów. W komentarzach chętnie dzielili się krzepiącymi historiami dotyczącymi swoich dzieci i dodawali mu otuchy.
Używałam smoczka aż do 5. roku życia. Mam teraz perfekcyjnie proste zęby i nie musiałam nosić aparatu ortodontycznego. Nie miałam też problemów z mówieniem. Nie widzę w tym problemu. Jeśli dziecko czuje się komfortowo i bezpiecznie mając przy sobie kocyk, misia, czy smoczek, rodzic mu to po prostu zapewnia.
Za dużo wszystkowiedzących "ekspertów" jest na tym świecie.
Moja córka ssała smoczek do 6 roku życia. Jest piękna. Nie musiała nosić aparatu na zęby, nie miała też problemów z mową. Ludzie nie powinni wtykać nosa, tam gdzie nie ich miejsce!
A co Wy o tym myślicie?
Niedawno piłkarz zdecydował się na nowy tatuaż, który jest hołdem dla jego córki. Zobaczcie, jak wygląda oryginalny napis w rzeczywistości:
amelka