Tak książę George wygląda w stroju "oficjalnym". A gdy idzie z nianią do parku? To już inna historia [ZDJĘCIA]

Rodzice bawiący się z dziećmi w londyńskim parku mogą nieświadomie ocierać się o członków rodziny królewskiej. Mały George na placu zabaw nie ma na sobie eleganckich podkolanówek i charakterystycznych butów.

Czy to z hiszpańską nianią, Marią Borallo, czy z własną mamą, książę George, idąc na plac zabaw czy do parku, zawsze ma na sobie "cywilne" ubrania. Dzięki temu wtapia się w tłum i rodzice są spokojni, że paparazzi go nie wyśledzą. Tak przynajmniej opisują to znawcy brytyjskiej rodziny królewskiej.

Niedawna wycieczka znanej mamy i jej pierworodnego pokazała, że przebiegła gra z namolnymi fotografami ma sens. Żona muzyka Nicka Evansa była w londyńskim parku ze swoim dwulatkiem. O tym, że z innymi dziećmi biega mały następca tronu, Sally Evans przekonała się dopiero, gdy pilnująca dziecka Kate zagadnęła ją o jakieś "mamine" sprawy - czytamy w Stuff.co.nz.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA >>

Zwyczaj, by po Londynie chodzić w jeansach, podkoszulkach i tenisówkach, George "ściągnął" ponoć od taty i wujka. Techniki kamuflażu opanowała do perfekcji niania chłopca. Gazety chętnie przypominają szczególnie jedną historię sprzed roku.

W czasie podróży z rodzicami do Nowej Zelandii mały książę i jego niania swobodnie spacerowali po parku miejskim. Rozpoznał ich dopiero... obwoźny sprzedawca lodów - czytamy w "Daily Mail".

Cywilne stroje dobre są na większość okazji, wyjątek stanowią naturalnie te oficjalne. Zakładamy, że 22 lipca, w drugie urodziny ich syna, Kate i William zadbają, by nikt nie miał wątpliwości co do królewskiego pochodzenia chłopca.

A tak chłopiec wyglądał na niedawnych chrzcinach siostry:

Zobacz wideo

socha

Pobierz darmową aplikację Plotek na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Agora SA