Kourtney Kardashian nadal nie skomentowała oficjalnie informacji o rozstaniu z Disickiem, z którym wychowuje trójkę dzieci, ale jeśli wierzyć doniesieniom amerykańskich mediów , czułości z byłą dziewczyną, na których został przyłapany, ostatecznie wyczerpały jej cierpliwość. Scott w obawie przed konfrontacją ma nie odbierać telefonów od żadnej z członkiń rodziny Kardashian-Jenner i dobrze bawić się w Los Angeles.
Miło czas spędza również Kourtney, która może liczyć na wsparcie sióstr. Pocieszanie w wydaniu Kardashianek wygląda zupełnie tak, jak sobie wyobrażacie: seksowne stroje i mnóstwo selfie. Siostry, w ramach pracy nad planie reality-show "Z kamerą u Kardashianów", wybrały się do restauracji meksykańskiej w Kalifornii. Wcześniej na Instagram Kourtney trafiło zdjęcie ze wspólnego treningu.
Kourtney, Kim i Khloe ubrały się w białe seksowne stroje podczas "misji ratunkowej" młodszych sióstr. Kourtney robiła dzielną minę, a nawet próbowała się uśmiechać - komentuje "Daily Mail".
Media już wcześniej doceniły postawę Kim w sytuacji kryzysowej. Zaraz po wybuchnięciu skandalu ze zdjęciami, celebrytka zabrała do Nowego Jorku najstarszego syna Kourtney, Masona. Na Instagramie pokazała, jak chłopiec spędza czas z Nori i córką Scotti'ego Pippena, Sophią.
em
