Córka Gessler mówiła, że na imprezach stara się "przemykać niezauważona". W TAKIEJ mini to nie mogło się udać

Lara Gessler nie marzy o medialnej karierze i, jak zapewnia, nie ma zamiaru konkurować ze sławną mamą. Ale krótka spódniczka to nie najlepszy sposób, by pozostać niezauważonym.

Córka najsłynniejszej polskiej restauratorki pojawiła się na pokazie Macieja Sieradzky'ego. Jak sama przyznała w powyższej rozmowie z "Dzień Dobry TVN", nie jest fanką tego typu imprez i stara się "przemykać niezauważona". Ale coś nam się nie wydaje, by w jej przypadku było to możliwe.

Lara jest bardzo podobna do swojej mamy - trudno nie zorientować się, że panie są spokrewnione. Do tego chętnie odsłania nogi. Na pokaz wybrała bardzo krótką sukienkę. Dokładnie tę samą , którą miała na sobie na urodzinach mamy ponad rok temu.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA >>

Magda Gessler to salonowa lwica, jej córka wydaje się być spokojniejsza i, jak przyznaje, daleko jej do stania się bywalczynią salonów. O tym, że panie różnią się charakterem, mówiła kiedyś sama restauratorka:

Na razie czuję się tak, jakby to moja córka była moją mamą. Ona jest mądrzejsza, stabilniejsza. Ja jestem wariatem, artystką, malarką - przyznała w rozmowie z "Super Expressem".

Ale gdyby tylko zmieniła zdanie, jesteśmy pewni, że drzwi każdego warszawskiego salonu stoją przed nią otworem. Z takim nazwiskiem i nogami nie ma rzeczy niemożliwych.

jus

Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.