Nie ma głośniejszego i bardziej medialnego wydarzenia w filmowej branży. Nawet zwykli ludzie czują presję, by wiedzieć coś o nominowanych produkcjach i wyróżnionych aktorach. Jimmy Kimmel nie byłby sobą, gdyby nie wykorzystał tej okazji w swoim show. W segmencie "Lie Witness News" ekipa Kimmela chodziła po Hollywood Boulevard (przy niej odbywa się gala Oscarów) i zadawała ludziom pytania o zmyślone filmy czy zmyśloną fabułę. Tego, co usłyszeli, nie dałoby się zmyślić. Jedną ze spotkanych osób spytano o rolę "Hellen Mirren w roli Cate Blanchett jako Judi Dench grającą Larry'ego Birda w Birdmanie".
To była świetna rola. Warto to zobaczyć. Człowiek siedzi w fotelu i walczy z napływem emocji. Zdecydowanie mogę to polecić.
Jeszcze inną osobę spytano, co myśli o "kontrowersyjnym początku filmu "Boyhood", gdy zabijają chłopca".
Bardzo emocjonalna scena. Ale film był dobry.
To w porządku, że Ethan Hawke wrzucił go do wulkanu? - dopytuje dziennikarka.
I tak, i nie. Znalazłyby się powody dla każdego rozwiązania.
Kolejna osoba nie miała pojęcia, że Angelina Jolie nie grała w "Selmie". Niemniej, postanowiła odpowiedzieć na pytanie, jak aktorka wypadła w roli Rosy Parks w Selmie.
Czy dobrze zagrała? Zdecydowanie!
Czy dzięki niej scena w autobusie była nieco bardziej seksowna?
O tak. Ona na każdy film tak działa
Następny rozmówca ujawnił poważne braki w znajomości historii XX wieku. Zapytano go, co sądzi "o tej pięknej scenie z filmu "Teoria wszystkiego", w której Eddie Redmayne wstał z wózka inwalidzkiego i dał w zęby Albertowi Einsteinowi".
Bardzo dobrze, że pokazali tę scenę. To jak oglądanie historii na żywo. Żałuję, że mnie przy tym nie było.
Najdziwniejszy rozmówca wyglądał na szczególnie rozluźnionego. Pytanie dziennikarki lekko do tego nawiązało. Zapytany, jak podobał się mu występ Meryl Streep w filmie "Zbyt ubakana, by funkcjonować", odparł:
Nie wiedziałem, że grała w tym filmie. Ale "Zbyt ubakana, by funkcjonować" był bardzo śmieszny.
socha