Do gustu wielu fanom nie przypadł ani kolczyk, ani mocno zaznaczone policzki. Honey mogła przeczytać, że jej uroda cierpi, gdy mocno je wciąga, czy wręcz przygryza. Ktoś porównał ją do, pięknego skądinąd, ale jednak zwierzęcia. Wszystko zaczęło się od tego zdjęcia.
Przepraszam Cię, ale na tym zdjęciu buzię jak koń. Dżizas, po co wciągasz te poliki Honka? :/ - zauważył ktoś.
Prawda z tymi polikami. Wygląda niekorzystnie. Jesteś śliczna bez tego! - wtórowali kolejni.
Wszystko pięknie, ale ten kolczyk w nosie. Szpeci Cię. Nie podoba mi się - internauci znaleźli kolejny "problem" z jej twarzą.
Honorata Skarbek nie należy do skrajnie wyczulonych na negatywne komentarze. Niemniej, postanowiła się bronić. Także przekłutego nosa. Wpierw jednak żartobliwie odniosła się do sprawy konia
Prawda, też się zgadzam, Honka wyglądasz jak koń - musiała się śmiać pisząc to.
Ale, że uwag przybywało, postanowiła uciąć sprawę.
To makijaż, to światło. Ludzie ogarnijcie się - zauważyła dodając, że kocha swój kolczyk w nosie.Instagram.com/honkabiedronka
Część fanów na Instagramie wzięła ją w obronę. W rezultacie rozpętała się prawdziwa burza.
Otrząśnijcie się, konturuje przecież bronzerem i rozświetlaczem, a nie wciąga - internauci próbowali wyjaśnić wygląd piosenkarki.
To nie makijaż, przygryzłaś policzki, nie oszukujmy się - krytyk nie poddawał się.
Jeżeli kogoś nie przekonują słowa wokalistki, możecie porównać jej wygląd na zdjęciu wrzuconym siedem godzin wcześniej.
Instagram.com/honkabiedronka