Paparazzi śledzący każdy ich krok to dla nich normalka. Emma Stone i jej ukochany, Andrew Garfield postanowili wykorzystać ich uwagę w szczytnym celu. Pomysłowo i, na swój sposób, bardzo szlachetnie.
Wtorek rano. Słoneczny dzień w Nowym Jorku. Emma Stone i Andrew Garfield wybierają się na spacer. Oczywiście towarzyszą im paparazzi. Z twarzy aktorów nie znikają jednak uśmiechy i, choć obecność aparatów może być dla nich męcząca, nie dają tego po sobie poznać. Jak gdyby nigdy nic, kontynuują swoją "wycieczkę".
PACIFICCOASTNEWS/EAST NEWS/PacificCoastNewsPo krótkiej przechadzce zgłodnieli i postanowili coś przekąsić. Zniknęli na jakiś czas w pobliskiej Cafe Cluny w West Village. Zjedli tam śniadanie. Oprócz paparazzi, na miejscu zgromadził się już tłum fanów.
PACIFICCOASTNEWS/EAST NEWS/PacificCoastNewsKiedy aktorzy wyszli na zewnątrz, w rękach trzymali jakieś kartoniki. To co nich napisali, musiało wprawić paparazzi w osłupienie.
Dzień dobry! Jedliśmy i zauważyliśmy na zewnątrz grupę ludzi z aparatami. Pomyśleliśmy więc, spróbujmy tego jeszcze raz. My nie potrzebujemy uwagi, ale te wspaniałe organizacje owszem: www.youthmentoring.org , www.autismspeaks.org i nie zapomnijcie też o www.wwo.org , www.gildasclubnyc.org . To są rzeczy, które naprawdę mają znaczenie. Miłego dnia!SPLASH NEWS/EAST NEWS/Splash News EXCLUSIVEPIX/EAST NEWS/Exclusivepix
To się nazywa świetne wykorzystanie sytuacji! Jedna z ulubionych show-biznesowych par Amerykanów po raz kolejny udowodniła, że w pełni zasługuje na tę sympatię. Nasi celebryci powinni brać z nich przykład, nie sądzicie? Ich zachowanie pokazuje, że uwagę paparazzi można wykorzystać w oryginalny, czasem nawet szlachetny sposób.
aga