Wszystkie portale plotkarskie rozpisywały się wczoraj o pocałunku Katy Perry i Miley Cyrus . I o to właśnie chodziło! Młodszej z nich zależy bowiem na rozgłosie - w myśl zasady, że nieważne jak mówią, a ważne, żeby w ogóle mówili. Zamieszanie, jakie wywołało w sieci zdjęcie Miley całującej Katy, spowodowało także falę podejrzeń. Fani wokalistki zaczęli się zastanawiać, czy jest biseksualna. Jak jest naprawdę?
Ona robi to wszystko dlatego, że zdaje sobie sprawę, iż wszystkie takie dzikie i spontaniczne wybryki muszą być stałym elementem jej kariery, żeby odniosła sukces. Nie boi się podrywania dziewczyn, ale w życiu prywatnym tego nie robi. Z całą pewnością nie jest biseksualna - interesują ją tylko mężczyźni. - powiedział znajomy piosenkarki.
Miley stawia na skandale i z tej okazji zamierza nawet udawać kogoś, kim wcale nie jest, jeśli zajdzie taka potrzeba. Dobry pomysł na karierę?
TwitterKotek chyba jednak wolał sympatyczną i niewinną Miley.
xiu