Taylor Momsen chyba trochę przesadziła. Wpadła na pomysł, aby nagrać wersję swojego utworu "Heaven Knows" razem z dziecięcym chórem. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie to, że tekst utworu odnosi się do palenia marihuany, śmierci, wściekłości i kontaktów z diabłem. W przekonaniu wokalistki śpiew dzieci ma podkreślić wymowę jej kawałka. Można jednak odnieść wrażenie, że nie był to zbyt dobry pomysł...
Jak donosi Contact Music, Taylor była nim jednak zachwycona. W jaki sposób pracowała z dziećmi? Kazała im, żeby skupiły się na wszystkich swoich złych emocjach i myślały o tym, co je najbardziej denerwuje. Krzyczała do nich, żeby wyrzuciły z siebie cały gniew. Uważa, że i tak nie rozumiały tego, o czym śpiewały. Ale nawet jeśli - to czy powinno się nakłaniać dzieci do agresywnego zachowania? Kotkowi wydaje się, że nie powinno się ich tak wykorzystywać.
A może jednak nie zrobiła nic złego?
prphotosxiu
