• Link został skopiowany

Dawid Kwiatkowski: Nie jara mnie stanie na ściankach

Odwiedził talk-show "20m2 Łukasza".

Dawid Kwiatkowski pojawił się w internetowym talk-show Łukasza Jakóbiaka. Opowiedział o swojej muzyce, koncertach, hejterach i... nie tylko.

Prowadzący był ciekawy, na czym polega fenomen "Kwiata". Dawid ma mnóstwo fanów na Facebooku i wierne fanki, które nie pozwolą powiedzieć złego słowa o swoim idolu.

Nie wiem. To znaczy jest to kilka lat pisania, bliskości z nimi, chyba na tym - stwierdził Dawid.
screen YouTube

Piosenkarz opowiadał o swoich koncertach, na które przychodzą tłumy. W klubach zazwyczaj jest ok. 600-700 osób, może przyszłoby więcej, ale ograniczeniem jest przestrzeń. Aby zobaczyć występ Dawida, trzeba kupić bilet. Prowadzący stwierdził więc, że chłopak musi być bogaty.

No nie wiem. Nie, chyba nie, bogaty nie - odparł "Kwiat".

Łukasz Jakóbiak był też ciekawy, czy Dawidowi podoba się show-biznes.

Nie jaram się. Nie jaram się, nie jara mnie stanie na ściankach lub takich jakiś, pojawianie się na eventach tylko po to, żeby być, to nie dla mnie (...). Muszę w to wejść, już w sumie wszedłem w jakiś tam sposób i jest to nieuniknione, ale daję radę. Jakoś wątpię, żeby mi coś odbiło do głowy, jeśli chodzi o show-biznes - powiedział piosenkarz.
screen YouTube

Dawid zdradził także, że nie jest zakochany. Czy gdyby był, przyznałby się do tego?

Powiedziałbym, nie boję się miłości - odparł.

Chłopak nie boi się, że przez takie wyznanie mógłby stracić fanów. Wie, że dla nich liczy się jego szczęście.

Odcinek z Dawidem Kwiatkowskim możecie obejrzeć na kanale "20m2 Łukasza".

Kibicujecie "Kwiatowi"?

Natalia

Więcej o: