Śmierć
wstrząsnęła tysiącami osób na całym świecie. Hołd aktorowi "Szybkich i wściekłych" oddawały także znane osoby. Niektórzy za pomocą statusów na Facebooku, inni w nieco bardziej wysublimowany sposób. Chapeau bas dla
, która na koncercie w Los Angeles zadedykowała Walkerowi piosenkę. Gdy publiczność usłyszała pierwsze nuty legendarnego utworu Whitney Houston "I will always love you", oszalała. Niewiele osób jest w stanie zaśpiewać tak dobrze ten przebój. Wykonanie Beyoncé powala na kolana. Sami zresztą posłuchajcie.
Publiczność na pomysł piosenkarki zareagowała entuzjastycznie. Krzykom i oklaskom nie było końca. Potem piosenka Houston przeszła płynnie w utwór Bebe - "Halo".
Internauci praktycznie jednogłośnie chwalą wykonanie Beyoncé. "Pięknie", "Po prostu oszałamiające", "Wyrazy uznania dla B.", to tylko niektóre z komentarzy. Czy Wy też jesteście pełni uznania dla Bebe?
karo
Komentarze (5)
Beyoncé oddała cześć Walkerowi na koncercie. Fenomenalnie zaśpiewała hit Houston