Dzięki walce Halle Berry w Kalifornii ustanowiono właśnie nowe prawo, które zabrania fotografowania dzieci znanych osób. Aktorka sama nie wierzyła w swój sukces.
Zacząłem tę walkę z dużą dozą nadziei i niepewności, że uda się skończyć z agresywnymi paparazzi. Jestem bardzo wdzięczna, że gubernator Jerry Brown zrozumiał los dzieci, które dręczone są z powodu identyczności z ich rodzicami - powiedziała po wygranej Berry, czytamy na Perezhilton.com.
Halle Berry bardzo podziękowała wszystkim za wsparcie w całej sprawie.
Będę zawsze wdzięczna za wparcie, które okazano mi w trakcie rozprawy. Bardzo pomogła mi Adele oraz Jennifer Garner, które także pragnęły normalnego dzieciństwa dla swoich dzieci - mówiła aktorka.
W sądzie aktorce pomogła Jennifer Garner, która również jest aktorką oraz matką trójki dzieci, podaje Starmagazine.com.
Wybrałam życie publiczne - mówiła w trakcie zeznań Jennifer - Moje dzieci są osobami prywatnymi. Kocham moje dzieci. Są piękne, słodkie i niewinne. Nie chcę by gang krzyczących, łamiących prawo fotografów, którzy są wszędzie gdzie jesteśmy my, każdego dnia kontynuowali traumę moich dzieci.
Nowe prawo zacznie obowiązywać od 1 stycznia. Paparazzo, który będzie nękać nieletnie dzieci aktorów, piosenkarzy, a także polityków grozi nawet rok więzienia oraz kara pieniężna do 30.000 $.
Kris