Gdy światło dzienne ujrzało zdjęcie, na którym widać, jak Justin Bieber trzyma za pierś swoją fankę, w sieci zawrzało. Jedni nie wierzą, że to prawdziwe ujęcie, inni uważają, że chłopak w końcu pokazał swoją prawdziwą twarz.
To na pewno się nie wydarzyło. Oddalał się od niej. To śmieszne - osoba reprezentująca Justina powiedziała w rozmowie z E!News.
Na zdjęciu widać jednak coś innego.
screen TwitterWedług Jocelyn, bo tak nazywa się dziewczyna, z którą Biebs sfotografował się z Miami, to tylko tak wygląda, jakby piosenkarz trzymał ją za pierś. Tak sądzicie?
Umieram, hahahaha! To wygląda jakby Justin dotykał moją pierś na tym zdjęciu, ahahaha, nie mogę! - napisała na Twitterze.
Dzięki tej fotce dziewczyna stała się sławna. Sytuacje opisują serwisy na całym świecie, a fanki chłopaka (te, które nie zaczęły jej nienawidzić) proszą, by zdradziła im, jak udało jej się znaleźć tak blisko Biebera. Na Twitterze piszą, że jest szczęściarą i jej zazdroszczą.
Czy to rzeczywiście tylko tak wygląda? A może Justin postanowił skorzystać z tego, że jest singlem?
nn