Zwycięzcą trzeciej edycji programu "Bitwa na głosy" jest Andrzej Piaseczny!
Walka była wyrównana. Zarówno eksperci, jak i szefowie innych drużyn sądzili, że wygra drużyna Ewy. Tylko Titus sądził, że zespół Andrzeja jest na światowym poziomie. Wśród artystów będących poza jury kibicował mu Szymon Wydra.
screen z TVP 2Siłą tego programu byli jednak członkowie drużyn. Zwykli ludzie, którzy walczyli o wygraną na szczytny cel i jak podsumował to Hubert Urbański, warto o nich pamiętać, bo mogą zostać sławnymi wokalistami:
Uczestnicy programu może będą kiedyś sławni, będzie się o nich plotkować na różnych portalach - tak zapowiedział występ drużyny Piaska z piosenką Kayah "Na językach".
Jury też nie mogło przestać chwalić występów tego zespołu:
Jesteście na językach całej Polski. Każdy występ traktowaliście jak finał. Ciężko oceniać, bo nie ma synonimu słowa najlepszy - powiedziała Zielińska - Świetny wybór solistek na finał. No ja was widzę na pierwszym miejscu - wywróżyła zwycięstwo Andrzejowi.
Występ drużyny Andrzeja odważnie skomentował Wojciech Jagielski:
Dzisiaj uważam, że Dominika dotknął cię palec Boży. Dziś mi się wydaje, że Doda mogłaby ci czyścić buty [...]. Piasek, twój zespół to brzmi tak, jakby zanim zęby im się wyrżnęły, to już wszyscy śpiewali. Tak zaśpiewana ballada o miłości, to nawet impotent miałby dobry seks.
W finałowym odcinku "Bitwy na głosy" widzowie mogli zobaczyć występy wszystkich uczestników tej edycji. Do studia zaproszono też najaktywniejszych internautów. Przyznano też tytuł ulubionego uczestnika programu, który powędrował do Julii Bogdańskiej z drużyny Piotra Rubika.
screen z TVP 2Czek na 100 tys. złotych, jaki wyśpiewała drużyna Andrzeja Piasecznego trafi do Domu Pomocy Społecznej w Mnichowie, niewielkiej miejscowości nieopodal Kielc.
varg