Tomasz Lis za pośrednictwem bloga komentuje aferę, jaką wywołały liczne wywiady Katarzyny Figury o jej ciężkiej sytuacji rodzinnej. Dziennikarz wspiera decyzję aktorki i ją usprawiedliwia.
W poniedziałkowy wieczór siedziałem przez pół godziny twarzą w twarz z Katarzyną Figurą. Powiem szczerze. Miałem w istocie wrażenie, że korzysta ona z aktorskich umiejętności. Ale wcale nie po to, by odegrać dramat, lecz po to, by się po prostu emocjonalnie nie rozsypać - pisze Lis.
Według dziennikarza, krok na jaki podjęła się Figura był potrzebny i należą się jej za niego podziękowania:
To dobrze, że Katarzyna Figura zdecydowała się na publiczne opowiedzenie o swym dramacie. To pomoże bardzo wielu osobom. Sprawa przemocy domowej zasługuje na poważną publiczną debatę. Katarzyna Figura decydując się na swą publiczną opowieść poszła poniekąd na pierwszy ogień i zbiera niezasłużone ciosy. Tym bardziej należą się jej podziękowania, bo nie tylko o sobie i nie tylko w swoim imieniu mówi.
A co Wy myślicie o tej sytuacji?
polanski
