W wywiadzie dla V Magazine Ke$ha, zapytana o to, z kim w przyszłości chciałaby nagrać piosenkę, bez wahania wymieniła następujące postaci:
Lista osób, z którymi chciałabym nagrywać, jest dziwaczna. Jest na niej zarówno Keith Richards z Rolling Stones, jak i Bieber czy Flaming Lips.
Dodała, że uważa samą siebie za... prawdziwą artystkę, która ma muzyczną misję.
Jeżeli jesteś prawdziwym artystą, to nie można zaklasyfikować cię do jednego określonego gatunku muzycznego. Moją misją jest, żeby nadać temu wszystkiemu jakiś sens.
Sądzicie, że duet Ke$hy i Biebera mógłby się Wam spodobać?
Zobacz także:
Ke$ha robi siusiu na ulicy. W biały dzień! [ZDJĘCIE]
