Zapytany o to przez magazyn "Women's Health" odpowiedział:
Najbardziej żałuję, że nie poszedłem do college'u.
Czyżby edukacja była dla niego tak ważna, że nie mogą jej zastąpić światowa sława, błysk fleszy i dziesiątki świetnych filmów na koncie, a także role odgrywane przy najpopularniejszych postaciach z branży filmowej? Wygląda na to, że Zac bez odpowiedniego wykształcenia czuje się niepewnie!
Goryczy może dodawać też fakt, że sławę przyniosła mu rola w "High School Musical" - poznał więc świat korytarzy szkolnych i potrafi sobie wyobrazić, jak szkoła wygląda na co dzień. Dodatkowo z całą pewnością ma też świadomość, że bez żadnego wykształcenia nie ma szans na podjęcie studiów w jakiejkolwiek specjalizacji, bo teraz jest już na to za późno.
Konieczność zrezygnowania z edukacji na rzecz pracy w show-biznesie to częsty problem gwiazd. Choć robią zawrotną karierę, w ogóle nie rozwijają się intelektualnie.
Sądzicie, że Zac powinien zainwestować w swoją edukację? Może jeszcze nie wszystko stracone...
Zobacz także:
"The Lucky One" - fajny film na horyzoncie