Cezary Pazura w dyskusji na temat filmu "Kac Wawa" w programie Tomasza Lisa starał się studzić emocje. Konflikt między Tomaszem Raczkiem a producentem filmu Jackiem Samojłowiczem w jakimś sensie uderzał też w niego. Pazura wyreżyserował "Weekend", w opinii krytyków niewiele lepszy od "Kac Wawy." Starał się bronić aktorów biorących udział w tego typu przedsięwzięciach.
Nie wolno mówić o aktorach, że się degradują grając w niektórych filmach. Aktor czyta scenariusz i albo bierze rolę, albo nie. Taka praca - mówił u Lisa.
Atakował też krytyków, którzy jego zdaniem są bardzo nierzetelni. Nieco inne światło na całe zamieszanie rzuca wypowiedź aktora dla portalu 24starogard.pl.
Koło 10 minuty nagrania Pazura stwierdza:
Rzeczywiście, film "Kac Wawa" nie powinien był powstać. Ja czytałem scenariusz. Był okropny.
Czy to znaczy, że dostał ofertę roli od producenta?
Jakie więc jest naprawdę zdanie Pazury o pierwszej polskiej komedii w 3D? Jej obsada aktorska zbłaźniła się czy nie? Nie ma się co dziwić, że Pazura unika podcinania gałęzi, na której sam siedzi. Ale nie jest w tym zbyt konsekwentny. I nic dziwnego, że kontrowersyjne opinie dużo łatwiej wyrażać mu w wywiadzie dla małego, lokalnego portalu. Te same słowa w ogólnopolskim programie na żywo odbiłyby się dużo większym echem w światku filmowym.
(źródło: http://24starogard.pl/wiadomosci/1336-cezary-pazura-polacy-nie-znaja-umiaru)
tommy