Krystyna Mazurówna zdążyła przyzwyczaić widzów "Got to dance. Tylko taniec" do swojego specyficznego sposobu ubierania się. Kolorowe włosy, twarz pomalowana w fantazyjne wzory, apaszki w krzykliwych kolorach - wydawałoby się, że styl jurorki nie może być już bardziej ekscentryczny. A jednak.
We wczorajszym odcinku programu Mazurówna zaprezentowała światu swój gust w wyborze okularów przeciwsłonecznych. Siedzący obok Alan Andersz wyglądał na lekko skonsternowanego.
Ciężko uwierzyć, że futurystyczno-kiczowate czarne szkła i zielone okulary w stylu "Akademii Pana Kleksa" to jedyne okazy w kolekcji jurorki. Myślicie, że może być jeszcze dziwniej?
tommy